Często ludzie pytają mnie, JAK założyć firmę. Ostatnio dodano pytanie, KIEDY zakładać działalność gospodarczą i czy warto zaczynać coś teraz „w kryzysie”.
Blog
Kiedy Twoja firma przeżywa kryzys, najważniejsze jest, aby się nie zniechęcać. Niedawno zwrócił się do mnie z prośbą o pomoc przedsiębiorca, którego firma miała kłopoty. Usiadłam z nim przy stole i zobaczyłam przede mną bardzo zdenerwowaną osobę. Zbudował firmę od zera do prawie 200-milionowych obrotów, na co stać niewielu ludzi. Ale teraz nastąpił między innymi dramatyczny wzrost cen materiałów i innych środków produkcji, a wraz z nimi pojawiły się ogromne trudności.
Praca, rodzina, hobby... czy da się to wszystko połączyć i znaleźć równowagę między życiem zawodowym a prywatnym, w sytuacji gdy prowadzi się firmę? Odkryjmy sekrety skutecznego delegowania zadań, panowania nad emocjami i ustalania priorytetów, aby prowadzić pełne i satysfakcjonujące życie.
Gubisz się w różnych teoriach przywództwa i szukasz czegoś, co naprawdę działa? Czy masz przed sobą wymagający projekt i zastanawiasz się, jak zamierzasz go zrealizować, jednocześnie utrzymując zespół na pokładzie? Poświęćmy chwilę, aby zanurzyć się w głębokich wodach przywództwa i odkryć, co to znaczy być naprawdę skutecznym leaderem.
Oto kilka refleksji na ten temat...
To bardzo trudna sytuacja z psychologicznego punktu widzenia. W grę wchodzą wpływy:
Kiedy wszystko idzie dobrze, a firma się rozwija, nagle możesz sobie pozwolić zatrudnić kogoś lub zapłacić zewnętrznemu wykonawcy za wykonanie wielu czynności i zadań.
Potem zdajesz sobie sprawę, że od pewnego momentu nie pracujesz w firmie, ale pracujesz, aby firma się rozwijała. Pracujesz DLA firmy. Nie zajmujesz się już codziennymi operacjami, ale rozwojem, strategią, systemami i upewnianiem się, że wszystko to przyciąga odpowiednich ludzi. Ludzi, którzy będą z przyjemnością z Tobą pracować.
Zawsze rozgrzewa serce ❤, gdy projekt kończy się sukcesem, a klient jest nie tylko szczęśliwy, ale także wdzięczny tobie jako człowiekowi 🙏.
Nie wiem, czy napisać, że to szkoda, że wszystko kręci się wokół kawy. Natomiast z perspektywy menadżerskiej historia kryje w sobie dużo głębsze i ciekawsze doświadczenie.
Z doświadczenia wiem, że nie każdy dobry menedżer ma predyspozycje i nerwy, aby być dobrym i odnoszącym sukcesy #interimmanagerem. Oczywiście tak samo jest i odwrotnie.
Biorąc pod uwagę, że pole tekstowe przy wypełnianiu ankiety jest ograniczone, umieszczam ją tutaj w poście. Proszę o użycie następującego klucza...
Od razu to wiedziałem, gdy tylko zamknąłem drzwi tego wspaniałego pomieszczenia.
Ale strach, lęk przed utratą strefy komfortu lub mnóstwo racjonalnych argumentów nie pozwolą ci zrobić tego, co wiesz, że powinieneś zrobić.
Było to 4,5 roku temu. Właśnie przyprowadziłem dzieci z przedszkola i tak sobie pomyślałem, co za fajny dzień.
Wkrótce potem dzwoni telefon. Jeden z V.I.P. ludzi w regionie jest na drugim końcu. Mówi, czy mógłbym przyjechać i z nim porozmawiać...
Właściciel firmy kończy rozmowy z nami z ustaleniem, że przeprowadzimy podstawową analizę efektywności zarządzania jego firmą.
Czego więcej można chcieć. Ktoś spotyka się z nami bez udawanego zainteresowania, z czystej uprzejmości, i bez użycia jakiejkolwiek broni czy kobiecego uroku, (obaj z moim kolegą handlowcem jesteśmy obrzydliwymi facetami), wychodzimy po prostu z zamówieniem... Uwielbiam tę grę.
😉
Pierwsze słowo:
KATAKLIZM – to klęska żywiołowa, duża i nagła katastrofa naturalna lub przyrodnicze zjawisko na dużą skalę związane z poważnymi zmianami w środowisku naturalnym itp. Koronawirus nie jest kataklizmem dla ludzkości, ani nie pociąga za sobą żadnych konsekwencji. Konsekwencje każdego kryzysu są często poważne, a w osobistych historiach wielu ludzi naprawdę smutne i tragiczne. Ale trzeba walczyć, nie poddawać się.
Jeden z pracowników nie stara się nawet ukryć pogardliwego tonu w swoim głosie, gdy mówi o właścicielu firmy, w której pracuje.
Biorę to po części za fakt, że zachowanie tego konkretnego właściciela firmy prawdopodobnie nie pomaga jego własnym ludziom go polubić.
Jedno z badań wykazuje, że człowiek staje się ekspertem, profesjonalistą w tym co robi po przepracowaniu 16 000 godzin, robiąc to, co sprawia mu przyjemność, chcąc być w tym coraz lepszym, ucząc się o swoim zawodzie i pracując z zaangażowaniem.
Jak mówi znane powiedzenie Konfucjusza, nawet 1000-milowa podróż zaczyna się od pierwszego kroku.
Właśnie dostałam nową octavię w pełnej okazałości. Właściciel naszej firmy mówi, że jestem dla niego skarbem, więc mam dbać o swoje bezpieczeństwo na drodze, odpowie.
Nie, moja gra to praca. Najlepiej, kiedy możesz grać w prawdziwym świecie.
Nie chodzi o to, czy muszę iść do pracy, chodzi o to, że chcę. Że lubię pracować, robić to, co jest moim powołaniem. Że tworzę i że wspaniale jest robić to, co jest twoją pasją. I że w takiej chwili to zabawa.
Występuje w wielu formach. Np. interim menedżer dla rozwijającej się firmy, nie tylko dla firmy w kryzysie.
Możesz także mieć menedżera ds. działu:
Być może jest to nieodwracalny trend dla niektórych firm. A może to tylko przejściowa moda w sposobie jakim pracujemy. Czas pokaże. Dla dobra ludzkości wierzę w to drugie.
Choćby dlatego, że człowiek jest istotą społeczną. Krok w kierunku dalszej izolacji (poprzez internet, sieci społecznościowe, wirtualną rzeczywistość) będzie miał więcej negatywnych konsekwencji niż pozytywnych. Jedną z nich jest na przykład samotność.
Rozmawiam z właścicielem firmy, której aktywa wynoszą około 100 mln, a obroty sięgają 50-70 mln.
Ma ponad 60 lat, sam prowadzi firmę. Jego syn nie jest zainteresowany dołączeniem do firmy, idzie własną drogą w życiu – co jest w porządku, widziałem kilka zrujnowanych losów synów/córek, którzy żyją życiem biznesowym swoich rodziców zamiast własnym.
Szacuje się, że podczas kryzysu koronawirusowego 60% firm nie miało większych problemów.
20% firm zdecydowanie tak. A około 20% prawdopodobnie też.
3 najczęstsze przyczyny upadku firm?
Po kilku miesiącach mężczyzna wysłał do mnie e-mail. Kiedy zapytałem go o jego motywację do wznowienia całej sprawy, byłem bardzo zadowolony:
Szacunek dla wszystkich wspaniałych rzeźników i urzędników.👍❤
I dla tymczasowych menedżerów.💪
Jednym z błędnych przekonań na temat postrzegania interim managementu to wizerunek bezwzględnego menedżera.
Którzy przełamują społeczny status quo, który powoli i niezauważalnie wiąże niemal każdego człowieka – do tego stopnia, że wiele osób podejmuje decyzje w oparciu o poglądy i domniemane osądy innych, a nie według własnego sumienia i przekonania.
A że w biznesie się z tym nie spotykamy?
I są też ludzie przemądrzali, którzy to rozumieją tak, że nie da się tego zrobić bez "opieprzenia".
Oddzielną kategorią jest wujek Sknerus😁, który na pytanie dziennikarza, jak zdobył swoje bogactwo, odpowiedział:
„Pracowałem ciężej niż twardziele i mądrzej niż spryciarze".
Moja żona dała mi zadanie dla Kopciuszka. Jeśli bym nie posprzątał rozsypanych igieł.
"Wrociłem do rzeczywistości" i rozpocząłem segregację.
Pamiętam jedną firmę produkcyjną, którą prowadziliśmy jako interim management z pozycji dyrektora generalnego. Obroty wynosiły około 200 mln CZK/rok.
Gdy przyjrzeliśmy się sprzedaży naszych klientów i rentowności ich poszczególnych zleceń, stwierdziliśmy:
Jesteśmy tu dla 3 różnych typów sytuacji:
1. dla firm w kryzysie,
2. dla firm znajdujących się w stagnacji lub firm, których właściciel chce wycofać się z działalności na dalszy plan,
3. dla firm szybko rozwijających się, które potrzebują stabilizacji.
Rozwiązuje problemy związane z biznesem. Problemy, które go/ją "rzucają na kolana". Nie nadąża.
Często jest zestresowany. Czasami ponosi porażki i nie wie, jak sobie poradzić. Nie znosi przegrywać. Wierzy, że co robi, to robi najlepiej.
Do podstawowych należą: krzywa nierówności Gaussa i reguła Pareto.
Krzywa Gaussa w odniesieniu do biznesu pokazuje między innymi, gdzie jest mainstream, czyli większość. I ilu to jest w przybliżeniu klientów.
Cytuję:
Dotychczasowy bilans koronawiru wykazuje historyczny spadek – liczba przedsiębiorców zatrudniających jakichkolwiek pracowników spadła poniżej 150 tys. po raz pierwszy od 1993 r.
"To, co teraz przeżywamy, to powrót socjalizmu" – mówi Radomil Bábek, szef Związku przedsiębiorców Republiki Czeskiej, nie kryjąc frustracji z tego powodu.
Ponoć widzę ludzi czarno-biało.
"Ty tak" a "Ty nie".
Tak. Jestem zasadniczy. Nie idę na kompromis. Stąd moje czarno-białe spojrzenie na świat. 😎
Potem jednak pojawia się wiele odcieni, które w odniesieniu do ludzi w firmach nazwałbym następująco...
Czasami tak się dzieje. Mamy wysokie wymagania co dotyczy znalezienia odpowiedniej osoby. A obecnie nie możemy "trafić" na osobę, która pasuje do projektu.
Dostrzegłem, że jest wielu małych i średnich biznesmenów, którzy borykają się z problemami. Nikt nie przyznał się do tego wprost.
Nie chodziło tylko o firmy, które miały problemy z Cash flow, z ujemnymi przepływami itp.
Nawet firmy, które rosły i odnosiły sukcesy, często miały jeden poważny problem – brak kontroli managerskiej, działalność firmy bardzo obciążała właścicieli. Zmęczenie. Osłabienie. Stres.
Po pierwsze, aby poznać ocenę nowych klientów, z którymi zamierzamy współpracować.
(Nasza firma pomaga nie tylko dobrze prosperującym firmom, ale także firmom w kryzysie, więc ocena nie zawsze jest "dobra".)