Jak założyć firmę i odnieść sukces? Praktyczne kroki i zalecenia

Często ludzie pytają mnie, JAK założyć firmę. Ostatnio dodano pytanie, KIEDY zakładać działalność gospodarczą i czy warto zaczynać coś teraz „w kryzysie”.

Zarządzanie kryzysowe: Pewność siebie w czasach niepewności i wyzwań

Kiedy Twoja firma przeżywa kryzys, najważniejsze jest, aby się nie zniechęcać. Niedawno zwrócił się do mnie z prośbą o pomoc przedsiębiorca, którego firma miała kłopoty. Usiadłam z nim przy stole i zobaczyłam przede mną bardzo zdenerwowaną osobę. Zbudował firmę od zera do prawie 200-milionowych obrotów, na co stać niewielu ludzi. Ale teraz nastąpił między innymi dramatyczny wzrost cen materiałów i innych środków produkcji, a wraz z nimi pojawiły się ogromne trudności.

Delegowanie zadań nie jest luksusem, ale koniecznością dla udanego biznesu

Każdy, kto ma przynajmniej jednego współpracownika, powinien nauczyć się delegować zadania. Jakie są korzyści z delegowania zadań dla menedżera, pracowników i całej firmy? Co delegować, a czego już nie?

Work-Life balance w biznesie – utopia albo rzeczywistość?

Praca, rodzina, hobby... czy da się to wszystko połączyć i znaleźć równowagę między życiem zawodowym a prywatnym, w sytuacji gdy prowadzi się firmę? Odkryjmy sekrety skutecznego delegowania zadań, panowania nad emocjami i ustalania priorytetów, aby prowadzić pełne i satysfakcjonujące życie.

Udany projekt? Poszukaj skutecznego leadera stojącego na wysokości zadania

Gubisz się w różnych teoriach przywództwa i szukasz czegoś, co naprawdę działa? Czy masz przed sobą wymagający projekt i zastanawiasz się, jak zamierzasz go zrealizować, jednocześnie utrzymując zespół na pokładzie? Poświęćmy chwilę, aby zanurzyć się w głębokich wodach przywództwa i odkryć, co to znaczy być naprawdę skutecznym leaderem.

Kilka spostrzeżeń przy porównywaniu światów

Nic nie jest jednostronne. Nie można uogólniać świata korporacji ani świata małych i średnich przedsiębiorstw. Mimo to, kilka spostrzeżeń, tak jak postrzegam je z doświadczenia.

Refleksja

Wczoraj zastanawiałem się, dlaczego wielu właścicieli przegapia moment, w którym należy oddzielić rolę właściciela od roli menedżera wykonawczego.

Oto kilka refleksji na ten temat...

To bardzo trudna sytuacja z psychologicznego punktu widzenia. W grę wchodzą wpływy:

To mnie naprawdę ucieszyło...

Są chwile w biznesie, kiedy musisz sam wszystko zrobić. Nikt nie zrobi tego za ciebie. Zaczynasz od zera.

Kiedy wszystko idzie dobrze, a firma się rozwija, nagle możesz sobie pozwolić zatrudnić kogoś lub zapłacić zewnętrznemu wykonawcy za wykonanie wielu czynności i zadań.

Potem zdajesz sobie sprawę, że od pewnego momentu nie pracujesz w firmie, ale pracujesz, aby firma się rozwijała. Pracujesz DLA firmy. Nie zajmujesz się już codziennymi operacjami, ale rozwojem, strategią, systemami i upewnianiem się, że wszystko to przyciąga odpowiednich ludzi. Ludzi, którzy będą z przyjemnością z Tobą pracować.

Ocena współpracy

Oceniamy współpracę z klientem za miniony rok....

Zawsze rozgrzewa serce ❤, gdy projekt kończy się sukcesem, a klient jest nie tylko szczęśliwy, ale także wdzięczny tobie jako człowiekowi 🙏.

Przygotowanie kawy

Pod moim poprzednim postem, w ostatnich dniach toczyła się wyjątkowo burzliwa dyskusja na temat przygotowywania kawy.

Nie wiem, czy napisać, że to szkoda, że wszystko kręci się wokół kawy. Natomiast z perspektywy menadżerskiej historia kryje w sobie dużo głębsze i ciekawsze doświadczenie.

Z doświadczenia wiem, że nie każdy dobry menedżer ma predyspozycje i nerwy, aby być dobrym i odnoszącym sukcesy #interimmanagerem. Oczywiście tak samo jest i odwrotnie.

Uczestnik dyskusji

W weekend uczestniczyłem w ciekawej dyskusji na temat "firmowej kawy". Chciałbym poprosić Was o wzięcie udziału w krótkiej ankiecie na temat "asystentka i przygotowywanie kawy jako jedno z jej obowiązków służbowych".

Biorąc pod uwagę, że pole tekstowe przy wypełnianiu ankiety jest ograniczone, umieszczam ją tutaj w poście. Proszę o użycie następującego klucza...

Oklaski i całkowicie się zgadzam

Żyjemy na dług. Tak naprawdę nie każdy dług jest dobry. Jeśli dług pomaga zarabiać pieniądze, to jest w porządku. Jeśli pomaga w lepszym standardzie lub wyższej konsumpcji, bez której można przetrwać, to jest to głupi dług, który prędzej czy później trzeba będzie bardzo ciężko "spłacić".

Kilka historii z życia wziętych

Jeden z pierwszych dni pracy w nowym biurze. Zapytałem asystentkę, czy byłaby tak miła i zrobiła mi kawę. Spojrzała na mnie dość znacząco i powiedziała: Każdy tutaj robi sobie kawę sam – i kwaśno dodała "panie dyrektorze". Spojrzałem na nią uprzejmie i powiedziałem: Rozumiem. Więc będę pierwszą osobą, dla której Pani zrobi kawę. Odeszła obrażona.

Głębokie uczucie wewnętrzne

Pewnie znasz to uczucie. Są takie chwile w życiu człowieka, kiedy w głębi duszy odczuwamy, że wiemy, co robić.

Od razu to wiedziałem, gdy tylko zamknąłem drzwi tego wspaniałego pomieszczenia.

Ale strach, lęk przed utratą strefy komfortu lub mnóstwo racjonalnych argumentów nie pozwolą ci zrobić tego, co wiesz, że powinieneś zrobić.

Wspomnienie

Jestem dziś w nieco sentymentalnym nastroju, wracam trochę do przeszłości.

Było to 4,5 roku temu. Właśnie przyprowadziłem dzieci z przedszkola i tak sobie pomyślałem, co za fajny dzień.

Wkrótce potem dzwoni telefon. Jeden z V.I.P. ludzi w regionie jest na drugim końcu. Mówi, czy mógłbym przyjechać i z nim porozmawiać...

Niespodzianka

Miałem zamiar po prostu wypić z Panem kawę, ale to, o czym rozmawialiśmy, mile mnie zaskoczyło.

Właściciel firmy kończy rozmowy z nami z ustaleniem, że przeprowadzimy podstawową analizę efektywności zarządzania jego firmą.

Czego więcej można chcieć. Ktoś spotyka się z nami bez udawanego zainteresowania, z czystej uprzejmości, i bez użycia jakiejkolwiek broni czy kobiecego uroku, (obaj z moim kolegą handlowcem jesteśmy obrzydliwymi facetami), wychodzimy po prostu z zamówieniem... Uwielbiam tę grę.

Nowe słowa

Nauczyłem się dwóch nowych słów. Może się przydadzą przy kryzysie koronawirusa – oczywiście jeśli to dotyczy ciebie.
😉
Pierwsze słowo:
KATAKLIZM – to klęska żywiołowa, duża i nagła katastrofa naturalna lub przyrodnicze zjawisko na dużą skalę związane z poważnymi zmianami w środowisku naturalnym itp. Koronawirus nie jest kataklizmem dla ludzkości, ani nie pociąga za sobą żadnych konsekwencji. Konsekwencje każdego kryzysu są często poważne, a w osobistych historiach wielu ludzi naprawdę smutne i tragiczne. Ale trzeba walczyć, nie poddawać się.

Przedsiębiorca

Jest zwykłym przedsiębiorcą, jak każdy inny. Patrzy na wyniki finansowe, stosunek ceny do wydajności... na pierwszym miejscu są pieniądze.

Jeden z pracowników nie stara się nawet ukryć pogardliwego tonu w swoim głosie, gdy mówi o właścicielu firmy, w której pracuje.

Biorę to po części za fakt, że zachowanie tego konkretnego właściciela firmy prawdopodobnie nie pomaga jego własnym ludziom go polubić.

Long-term-view (Perspektywa długoterminowa)

Z tego powodu uwielbiam long-term-view.

Jedno z badań wykazuje, że człowiek staje się ekspertem, profesjonalistą w tym co robi po przepracowaniu 16 000 godzin, robiąc to, co sprawia mu przyjemność, chcąc być w tym coraz lepszym, ucząc się o swoim zawodzie i pracując z zaangażowaniem.

Jak mówi znane powiedzenie Konfucjusza, nawet 1000-milowa podróż zaczyna się od pierwszego kroku.

Dyrektor sprzedaży

Dołącz do nas na stanowisko dyrektora sprzedaży, próbuję zdobyć top kobietę, która jest dla mnie sprzedawczynią z dużym potencjałem.

Właśnie dostałam nową octavię w pełnej okazałości. Właściciel naszej firmy mówi, że jestem dla niego skarbem, więc mam dbać o swoje bezpieczeństwo na drodze, odpowie.

Gry

Dziś rano przy śniadaniu syn zapytał mnie, czy mam gry na komórce...

Nie, moja gra to praca. Najlepiej, kiedy możesz grać w prawdziwym świecie.

Nie chodzi o to, czy muszę iść do pracy, chodzi o to, że chcę. Że lubię pracować, robić to, co jest moim powołaniem. Że tworzę i że wspaniale jest robić to, co jest twoją pasją. I że w takiej chwili to zabawa.

Czy istnieje różnica między interim menedżerem (tymczasowym) a menedżerem kryzysowym?

Tak. Menedżer kryzysowy to menedżer tymczasowy. Ale nie każdy jest menedżerem kryzysowym.

Występuje w wielu formach. Np. interim menedżer dla rozwijającej się firmy, nie tylko dla firmy w kryzysie.

Możesz także mieć menedżera ds. działu:

Praca zdalna

Szczerze. Nie jestem wielkim fanem pracy z domu.

Być może jest to nieodwracalny trend dla niektórych firm. A może to tylko przejściowa moda w sposobie jakim pracujemy. Czas pokaże. Dla dobra ludzkości wierzę w to drugie.

Choćby dlatego, że człowiek jest istotą społeczną. Krok w kierunku dalszej izolacji (poprzez internet, sieci społecznościowe, wirtualną rzeczywistość) będzie miał więcej negatywnych konsekwencji niż pozytywnych. Jedną z nich jest na przykład samotność.

Po co to robisz?

Nie rozumiem tego...

Rozmawiam z właścicielem firmy, której aktywa wynoszą około 100 mln, a obroty sięgają 50-70 mln.

Ma ponad 60 lat, sam prowadzi firmę. Jego syn nie jest zainteresowany dołączeniem do firmy, idzie własną drogą w życiu – co jest w porządku, widziałem kilka zrujnowanych losów synów/córek, którzy żyją życiem biznesowym swoich rodziców zamiast własnym.

Jak pomóc firmom znajdującym się w problemach?

Każda rada i pomoc jest "cenna"...

Szacuje się, że podczas kryzysu koronawirusowego 60% firm nie miało większych problemów.

20% firm zdecydowanie tak. A około 20% prawdopodobnie też.

3 najczęstsze przyczyny upadku firm?

Wokół nas jest mnóstwo złych wiadomości...

Dlatego każdego dnia staram się znaleźć coś pozytywnego. Dzisiaj nie musiałem się bardzo starać. Jakiś czas temu podzieliłem się z wami informacją o nieudanym wejściu nowego kolegi do naszej firmy. Było mi bardzo przykro z tego powodu.

Po kilku miesiącach mężczyzna wysłał do mnie e-mail. Kiedy zapytałem go o jego motywację do wznowienia całej sprawy, byłem bardzo zadowolony:

Jak to dobrze, że rzeźnicy nie zachowują się jak urzędnicy…

A większość executive interim menedżerów nie zachowuje się jak rzeźnicy 😉.

Szacunek dla wszystkich wspaniałych rzeźników i urzędników.👍❤
I dla tymczasowych menedżerów.💪

Jednym z błędnych przekonań na temat postrzegania interim managementu to wizerunek bezwzględnego menedżera.

Tatusiowie, co o tym sądzicie?

"...ponieważ bardzo często nie ma taty w rodzinie w sensie bycia aktywnym. Tatusiowie zazwyczaj są, ale gdzieś w domu. Czas z tatą, jego spojrzenie, wsparcie, zabawa... to są rzeczy, których zwykle brakuje".

Własną drogą…

Mam ogromny szacunek dla wszystkich ludzi, którzy mają odwagę działać zgodnie z własnym sumieniem i przekonaniem.

Którzy przełamują społeczny status quo, który powoli i niezauważalnie wiąże niemal każdego człowieka – do tego stopnia, że wiele osób podejmuje decyzje w oparciu o poglądy i domniemane osądy innych, a nie według własnego sumienia i przekonania.

A że w biznesie się z tym nie spotykamy?

Bez pracy nie ma kołaczy

W biznesie są twardziele 💪, którzy to zrozumieli, że bez twardości się nie da.

I są też ludzie przemądrzali, którzy to rozumieją tak, że nie da się tego zrobić bez "opieprzenia".

Oddzielną kategorią jest wujek Sknerus😁, który na pytanie dziennikarza, jak zdobył swoje bogactwo, odpowiedział:

„Pracowałem ciężej niż twardziele i mądrzej niż spryciarze".

Igielniczek…

Dziwaczne słowo. Dziś po raz pierwszy spotkałem się z tą nazwą. Naprawdę.

Moja żona dała mi zadanie dla Kopciuszka. Jeśli bym nie posprzątał rozsypanych igieł.

"Wrociłem do rzeczywistości" i rozpocząłem segregację.

Trochę magii z numerami...

Ciągle jest wiele firm, które patrzą na obroty i liczbę klientów, a nie na aspekt logiczny. DLACZEGO?

Pamiętam jedną firmę produkcyjną, którą prowadziliśmy jako interim management z pozycji dyrektora generalnego. Obroty wynosiły około 200 mln CZK/rok.

Gdy przyjrzeliśmy się sprzedaży naszych klientów i rentowności ich poszczególnych zleceń, stwierdziliśmy:

"Nasza sprzedaż spada"

To oświadczenie współwłaściciela potencjalnego klienta nawiązuje do moich słów skierowanych do niego.

Jesteśmy tu dla 3 różnych typów sytuacji:

1. dla firm w kryzysie,
2. dla firm znajdujących się w stagnacji lub firm, których właściciel chce wycofać się z działalności na dalszy plan,
3. dla firm szybko rozwijających się, które potrzebują stabilizacji.

Przypomina ci to kogoś?

Stara się wywierać wpływ na ludzi wokół siebie.

Rozwiązuje problemy związane z biznesem. Problemy, które go/ją "rzucają na kolana". Nie nadąża.

Często jest zestresowany. Czasami ponosi porażki i nie wie, jak sobie poradzić. Nie znosi przegrywać. Wierzy, że co robi, to robi najlepiej.

Zasady, które działają...

Lubię proste i praktyczne zasady, które działają. 🙏

Do podstawowych należą: krzywa nierówności Gaussa i reguła Pareto.

Krzywa Gaussa w odniesieniu do biznesu pokazuje między innymi, gdzie jest mainstream, czyli większość. I ilu to jest w przybliżeniu klientów.

Czy widzisz to w czarnych kolorach?

Ja nie!

Cytuję:
Dotychczasowy bilans koronawiru wykazuje historyczny spadek – liczba przedsiębiorców zatrudniających jakichkolwiek pracowników spadła poniżej 150 tys. po raz pierwszy od 1993 r.

"To, co teraz przeżywamy, to powrót socjalizmu" – mówi Radomil Bábek, szef Związku przedsiębiorców Republiki Czeskiej, nie kryjąc frustracji z tego powodu.

Jacy ludzie są w firmach...

Cóż, różnie bywa. Żadna nowość.

Ponoć widzę ludzi czarno-biało.

"Ty tak" a "Ty nie".

Tak. Jestem zasadniczy. Nie idę na kompromis. Stąd moje czarno-białe spojrzenie na świat. 😎
Potem jednak pojawia się wiele odcieni, które w odniesieniu do ludzi w firmach nazwałbym następująco...

"Makabryczny" dzień...

Od jakiegoś czasu stoimy w miejscu w sprawie pewnego projektu. Już dawno powinien pojawić się nowy interim manager, który przejąłby drugą fazę projektu. W pierwszej fazie "tuningowaliśmy sklep", w drugiej mamy usprawnić działania/produkcję.

Czasami tak się dzieje. Mamy wysokie wymagania co dotyczy znalezienia odpowiedniej osoby. A obecnie nie możemy "trafić" na osobę, która pasuje do projektu.

Dlaczego w ogóle założyłem OIT dla firm? Firmę, która prowadzi firmy?

Rok 2009

Dostrzegłem, że jest wielu małych i średnich biznesmenów, którzy borykają się z problemami. Nikt nie przyznał się do tego wprost.

Nie chodziło tylko o firmy, które miały problemy z Cash flow, z ujemnymi przepływami itp.

Nawet firmy, które rosły i odnosiły sukcesy, często miały jeden poważny problem – brak kontroli managerskiej, działalność firmy bardzo obciążała właścicieli. Zmęczenie. Osłabienie. Stres.

Rating kredytowy firm...

Co jakiś czas wchodzę na stronę, która śledzi poziom zdolności kredytowej firm i instytucji.

Po pierwsze, aby poznać ocenę nowych klientów, z którymi zamierzamy współpracować.

(Nasza firma pomaga nie tylko dobrze prosperującym firmom, ale także firmom w kryzysie, więc ocena nie zawsze jest "dobra".)