Jacy ludzie są w firmach...

Cóż, różnie bywa. Żadna nowość.

Ponoć widzę ludzi czarno-biało.

"Ty tak" a "Ty nie".

Tak. Jestem zasadniczy. Nie idę na kompromis. Stąd moje czarno-białe spojrzenie na świat. 😎
Potem jednak pojawia się wiele odcieni, które w odniesieniu do ludzi w firmach nazwałbym następująco...

Dzielę ludzi na kilka poziomów.

1. zdolny, niezdolny, zdolny do wszystkiego 🙏

2. tych, którzy chcą i tych, którzy nie chcą. Tych, którzy chcą, dzielę na tych, którzy umieją i tych, którzy nie umieją – ale ponieważ chcą, mogą się nauczyć 😉

3. najważniejsza kategoria:
a) współwłaściciel 👌(nie mają udziałów w firmie, ale tak właśnie traktują firmę)
b) potencjał 💪(ludzie, którzy mogą dojrzeć, ale wciąż czegoś im brakuje)
c) wykonawca (jeśli dostaje zadanie, to je wykonuje; jeśli nie dostaje zadania... nie ma nic do roboty)
d) pół-wykonawca (czy dostaje zadanie, czy nie, zawsze podchodzi do niego po swojemu, czyli nieobliczalnie, prawie nigdy nie można na nich w niczym polegać)
e) egomaniak (zależy im, mówiąc obrazowo, tylko na tym, żeby mieć wypłatę na koncie, niektórzy są wypełnieni egoistycznym spojrzeniem na świat, niektórzy są pełni intryg, kłamstw, oszustw i innych "rzeczy")

To tyle jeśli chodzi o moje czarno-białe spojrzenie na ludzi 😉

Którym mówię wyraźne NIE, a którym jestem skłonny powiedzieć TAK, każdy kto chce, zrozumie z powyższego.👍